Wegańskie lody bananowe są prawdziwym hitem wielbiciel zdrowego odżywiania. Są szybkie, smaczne i bardzo pożywne. Można je podawać zarówno w wersji na zimno, jak i na ciepło. W zależności od upodobań i pory roku, sprawdzą się zarówno jako forma wartościowego śniadania, jak i zdrowego deseru. Zobaczcie, jak łatwo przygotować nana ice cream!
Być może spotykaliście się już hasztagiem „#nanaicecream” lub „#nicecream” na Instagramie? To angielsko brzmiące nazwy, to nic innego niż właśnie lody bananowe. Są hitem wśród fanów zdrowego odżywiania i diety wegańskiej. I nic dziwnego! Bardzo proste w przygotowaniu, sycące i… słodkie, skradną serca nie tylko dorosłych, ale i dzieci. Mają przyjemną, gładką konsystencję, są pożywne, a dodatki do nich można komponować według własnego uznania. Ja wybrałam te z nutą jesieni: figi, cynamon i winogrona, lecz jest tu pełna dowolność. Nana ice cream doskonale smakują również w wersji klasycznej bez żadnych dodatków. Lecz jeśli chcemy dodać ich charakteru, warto dorzucić do nich ulubione orzechy, suszone lub świeże owoce, a może nawet polać je miodem? ;) Już poczuliście na nie chęć? Czytajcie dalej, jak przygotować wegańskie lody bananowe. Przepis jest niezwykle prosty!
Zobacz też: Budyń z siemienia lnianego
Składniki na wegańskie lody bananowe:
– 4-6 bananów (porcja na dwie osoby)
– kilka łyżek mleka roślinnego (ja użyłam sojowego)
– szczypta cynamonu
– 1-2 daktyle namoczone na noc w wodzie (jeśli lubisz bardzo słodkie ;) )
– 2-3 figi
– winogrona
– kilka orzechów włoskich (można je wcześniej uprażyć)
Jak przygotować wegańskie lody bananowe?
Banany należy pokroić w plasterki i włożyć do zamrażarki na kilka godzin. Następnie banany należy zmiksować na wysokich obrotach z dodatkiem mleka roślinnego, cynamonu i ewentualnie daktyli, które dodadzą lodom słodyczy. Potrwa to kilka minut. Następnie przełożyć lody do miseczek i udekorować plasterkami fig, winogronami oraz orzechami włoskimi.
Można też na ciepło!
Jeśli obawiasz się nadmierne wychłodzenie organizmu, możesz przygotować nana ice cream również na w wersji na ciepło. Wówczas omijasz etap mrożenie bananów, a po prostu miksujesz w temperaturze pokojowej, do uzyskania gładkiej masy. Pozostałe składniki pozostają bez zmian. Możesz zrezygnować jedynie z dodatku mleka, gdyż po jego dodaniu, masa może uzyskać zbyt rzadką konsystencję. Choć łyżka z pewnością nie zaszkodzi, a doda smaku. Taki bananowy krem świetnie sprawdzi się również jesienią i zimą, kiedy wszyscy mamy tendencję do infekcji.



